Odkąd w Polsce zaczęła rządzić koalicja złodziei nie ma obiektywnej analizy ani kontroli niczego. Większość opracowań naukowych lub gospodarczo-politycznych wspieraja szkodliwą politykę rządu PO-PSL. Do tej „demokratycznej” stronniczości włączają się sądy, prokuratura, publikatory, celebryci oraz podobnego pokroju naukowcy. Nachalna propaganda tuszuje antypolskie działanie rządu. Zarówno Donald Fałszywy, jak i Kopacz Polski, z ogromną starannością, troszczą się o projekty tuczące kolesi z PO.
Zarząd nie budowania elektrowni atomowej, składający się z kilkunastu osób wchłonął ponad 120 mln zł przez dwa lata swego gnuśnienia, w tym 30 milionów na pensje (dane z Polsat-news). Dopiero teraz powołano komisję oceniającą zasadność tego projektu. Bada się koszty eksploatacji, wkład do krajowego systemu zasilania energią elektryczną, koszty wygaszania i utylizowania po zakończeniu eksploatacji… Dlaczego dopiero teraz? Bo jak znów będzie rządzić koalicja złodziei, to ten program umożliwi nic nie robienie przez następną kadencję.
Teraz zachwalany jest pomysł przyjmowania do Polski islamistów. Tłumaczy się, że podlegają oni wnikliwej weryfikacji. Ale każdy myślący człowiek wie, że jest to fikcja. Przecież europejskie służby specjalne nie są w stanie zwracać się do policji krajów arabskich objętych wojną, gdyż panuje tam totalny chaos. Ale demagodzy twierdzą, że Polska jest bezpieczna.
Kwoty wolnej od podatku koalicja złodziei nie podniesie, gdyż to by ulżyło jedynie niedoli ubogich Polaków, ale nikt z kolesi by się na tym nie utuczył.
Zdaniem prorządowej K. Lewickiej z TVP-info, PO stała się partią k… i ch… Wyśmienite. Taki „chór wujów” z nową, młodzieńczą twarzą Katarasińskiej, obrażonej na czwarte miejsce na liście.
Kopacz Polski zapowiada, że w następnej kadencji też będzie jeździła pociągiem ze zgrają swoich niekompetentnych ministrów. Taka pewna jest utrzymania się u władzy. No cóż, za delegacje są dodatkowe pieniądze. A może podoba się jej wierszyk J. Tuwima „Lokomotywa”, a szczególnie ta zwrotka: „… a w ósmym same tuczone świnie…”. Ciekawym, czy ten pomysł podsunął, jej Giertych, czy „misio” Kamiński. Wszak Giertych był ministrem oświaty, więc trochę literatury polskiej liznął. Ba, nawet sam wymyślił obowiązkową lekturę dla dzieci w postaci nie istniejącej książki: „Nasza szkapa z pokładu Idy”. Pomysły to on ma. Ale jakoś ucichło o tym, jak chciał skubać swoich klientów, których uważał za tłuste misie. To dopiero jest kwintesencja demokracji rodem z PO.
Sienkiewicz też chciał jeszcze bardziej okradać krnąbrnych biznesmenów. To dopiero jest Polska „racjonalna”, która nie stoi w ruinie moralnej. Ale zdaniem Bronisław Głupawego wszystko jest w rozkwicie i na najlepszej drodze do dalszego rozwoju.
Komentarze