Jak informują media Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał dziś na rynku środki z Unii Europejskiej oraz dolary. Przedstawiciel BGK poinformował, że chodziło o zwyżkę kursu złotówki. Spowoduje to znaczące wpływy do budżetu. Czyli ministerstwo finansów chce załatać w ten sposób dziurę spowodowaną nieudolną działalnością rządu PO-PSL. A jaki to będzie miało skutek dla rolników? Jeśli jutro kurs będzie niekorzystny, rolnicy otrzymają mniejsze pieniądze na dopłaty bezpośrednie w przyszłym roku. Tak więc uratujemy budżet kosztem milionów rolników. Ale cóż, widać wg władz, z tą grupą społeczeństwa nie trzeba się liczyć. Widocznie uważają, że chłopi i tak poprą Pawlaka.